Data wydarzenia
07-07-2016
Zakończyła się kolejna edycja akcji Studenckie Pogotowie Lekcyjne. W roku akademickim 2015/2016 wzięło w niej udział ponad 40 studentów, w większości z Uniwersytetu w Białymstoku. Przepracowali łącznie prawie 1300 godzin w białostockich świetlicach socjoterapeutycznych Caritas, Eleosu i PCK. Rekordzistka spędziła z dziećmi ponad 150 godzin.
- Większość studentów, którzy przychodzą do nas na dyżury, to bardzo odpowiedzialne osoby, wrażliwe i empatyczne. Nie tylko pomagają dzieciakom przy lekcjach, zachęcają do nauki, ale organizują im wolny czas w formie gier czy zabaw – mówi Agnieszka Stefanowicz z Caritas. – Mam wrażenie, że obie strony na tym bardzo korzystają – i dzieciaki, i studenci, którzy uczą się pracy z najmłodszymi.
Jak co roku dla niektórych wolontariuszy akcja okazała się początkiem zawodowych doświadczeń: Caritas zatrudniła jedną z uczestniczek akcji w swojej świetlicy, a Eleos jedną studentkę zaangażował jako opiekunkę na organizowanych przez siebie niedługo koloniach.
Mimo wakacji niektórzy wolontariusze nadal towarzyszą dzieciom – tym razem w zajęciach półkolonijnych. Tak jak Kamil, student pedagogiki, który w semestrze letnim dyżurował w świetlicy Eleosu przy ul. Dojnowskiej.
- To dla nas nieoceniona pomoc. Kamil jest naprawdę wspaniałym młodym człowiekiem. Zżył się z naszymi podopiecznymi. Dzieciaki traktują go jak starszego brata – a to ważne, bo bardzo potrzebują autorytetów, kogoś, na kim mogłyby się wzorować – chwali wolontariusza Katarzyna Zagrzywiec z Eleosu.
Studenckie Pogotowie Lekcyjne ruszyło wiosną 2013 roku. Do tej pory w akcji wzięło udział już ok. 300 studentów.
- To głównie żacy z Uniwersytetu w Białymstoku. Najwięcej zgłasza się studentów z pedagogiki – to dla nich ważne uzupełnienie praktyk. Jednak staramy się, aby w świetlicach pojawiali się studenci różnych kierunków i specjalności. Do współpracy zapraszamy też studentów innych uczelni – dzięki temu wolontariusze mogą zaoferować bardziej wszechstronną pomoc – wyjaśnia Katarzyna Dziedzik z UwB, koordynatorka akcji.
Kolejny nabór do akcji ruszy z początkiem nowego roku akademickiego.
- Większość studentów, którzy przychodzą do nas na dyżury, to bardzo odpowiedzialne osoby, wrażliwe i empatyczne. Nie tylko pomagają dzieciakom przy lekcjach, zachęcają do nauki, ale organizują im wolny czas w formie gier czy zabaw – mówi Agnieszka Stefanowicz z Caritas. – Mam wrażenie, że obie strony na tym bardzo korzystają – i dzieciaki, i studenci, którzy uczą się pracy z najmłodszymi.
Jak co roku dla niektórych wolontariuszy akcja okazała się początkiem zawodowych doświadczeń: Caritas zatrudniła jedną z uczestniczek akcji w swojej świetlicy, a Eleos jedną studentkę zaangażował jako opiekunkę na organizowanych przez siebie niedługo koloniach.
Mimo wakacji niektórzy wolontariusze nadal towarzyszą dzieciom – tym razem w zajęciach półkolonijnych. Tak jak Kamil, student pedagogiki, który w semestrze letnim dyżurował w świetlicy Eleosu przy ul. Dojnowskiej.
- To dla nas nieoceniona pomoc. Kamil jest naprawdę wspaniałym młodym człowiekiem. Zżył się z naszymi podopiecznymi. Dzieciaki traktują go jak starszego brata – a to ważne, bo bardzo potrzebują autorytetów, kogoś, na kim mogłyby się wzorować – chwali wolontariusza Katarzyna Zagrzywiec z Eleosu.
Studenckie Pogotowie Lekcyjne ruszyło wiosną 2013 roku. Do tej pory w akcji wzięło udział już ok. 300 studentów.
- To głównie żacy z Uniwersytetu w Białymstoku. Najwięcej zgłasza się studentów z pedagogiki – to dla nich ważne uzupełnienie praktyk. Jednak staramy się, aby w świetlicach pojawiali się studenci różnych kierunków i specjalności. Do współpracy zapraszamy też studentów innych uczelni – dzięki temu wolontariusze mogą zaoferować bardziej wszechstronną pomoc – wyjaśnia Katarzyna Dziedzik z UwB, koordynatorka akcji.
Kolejny nabór do akcji ruszy z początkiem nowego roku akademickiego.